Przełamywanie barier przez dolnośląskich kibiców niepełnosprawnych

Wizyta u naszych krakowskich braci miała osłodzić nieobecność KKN-u na czwartkowym meczu rewanżowym z Dundee United. Koszty i sprawy logistyczne nie pozwoliły nam bowiem świętować w Szkocji awansu Śląska do III rundy eliminacyjnej Ligi Europejskiej. Mogliśmy za to poświętować awans Wisły Kraków do kolejnej rundy Ligi Mistrzów.

Porę wyjazdu zaplanowaliśmy tym razem na godz. 12.00. Z lekkim opóźnieniem ruszyliśmy spod stadionu Śląska trzema wypełnionymi po brzegi busami, w których znalazło się 27 osób. Jazda autostradą miała znaczący wpływ na komfort podróżowania. Zatrzymaliśmy się na kilka krótkich postojów, podczas których mieliśmy okazję poczuć upał panujący tego dnia na dworze. Na szczęście w busach była klimatyzacja. Około godziny 16-tej dojechaliśmy do Krakowa.

Przywitali nas Kaczor i Paweł z Fundacji Otwarte Ramię Białej Gwiazdy, którzy zaprosili naszą grupę do wynajętej restauracji. Tam zjedliśmy obiad. Po napełnieniu żołądków rozpoczęliśmy biesiadę z kibicami Wisły. W planach był spacer na krakowski Rynek, jednak potężna burza storpedowała te plany. Zamiast zwiedzania kościoła Mariackiego był więc dalszy ciąg biesiady. Godzinę przed meczem ruszyliśmy w stronę stadionu. Od naszej październikowej wizyty na obiekcie niewiele się zmieniło. Otwarta została co prawda trzecia trybuna (za jedną z bramek), ale doprawdy trudno zrozumieć, dlaczego wciąż zamknięta jest ostatnia z trybun, która od roku wygląda na gotową do użytkowania. Mecz ze Skonto Ryga przyciągnął na stadion 20 tysięcy ludzi. Co się będzie działo, jeśli w dalszych rundach trafi się jakiś klasowy rywal?

Na boisku mecz toczył się pod dyktando pewnej swego Wisły. Dwie bramki strzelone w drugiej połowie ostatecznie potwierdziły dominację piłkarzy Białej Gwiazdy. Można by rzec - proces awansu do kolejnej rundy przebiegał łatwo, miło i przyjemnie. Ciekawie, głośno i kolorowo było za to na trybunach. Fani Wisły kolejny raz udowodnili, iż pod względem dopingu stanowią wzór do naśladowania.

Po meczu siedliśmy jeszcze na chwilę w jednej z knajp, by pożegnać się z Krakusami. Po godz. 23-ciej ruszyliśmy w drogę powrotną. Zastanawialiśmy się, na ilu meczach tegorocznej edycji Ligi Mistrzów w grodzie Kraka jeszcze będziemy. Przyjaciołom z Krakowa życzymy, by ich przygoda z pucharami trwała jak najdłużej, a za gościnę serdecznie dziękujemy.

Zapraszam do obejrzenia zdjęć z wyjazdu do Krakowa.

Dziękujemy:

• kierowcom za bezpieczne dowiezienie nas do Krakowa i z powrotem
• Fundacji Otwarte Ramię Białej Gwiazdy za gościnę
• Wiśle Kraków SA za darmowe wejściówki
• Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Dolnośląskiego za sfinansowanie projektu, w ramach którego ten wyjazd został zorganizowany

Relację sporządził
Paweł Parus

Wyjazd zorganizowany był w ramach projektu „Przełamywanie barier przez dolnośląskich kibiców niepełnosprawnych” finansowanego ze środków PFRON będących w dyspozycji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.